Bez wizyty w klinice
Bez rejestracji
Brak zespołu odstawienia
Anonimowo
Szybko
Efektywnie
Alkoholizm to nałóg, który rozwija się bardzo szybko. A im mniej jesteś tego świadomy, tym trudniej się go pozbyć.
Alkohol dominuje w umyśle alkoholika. Myśli o piciu tak często, że ma na jego punkcie obsesję. Obsesja na punkcie alkoholu tworzy nieodpartą chęć, z którą za każdym razem coraz trudniej sobie poradzić.
Osoby uzależnione od alkoholu nie akceptują nałogu i twierdzą, że mogą rzucić w każdej chwili. Jednak przy dowolnej okazji nie odmówią alkoholu.
Alkohol wpływa na procesy biochemiczne w mózgu, które odpowiedzialne są za funkcjonowanie pamięci. Regularne picie prowadzi do „dziur w pamięcie”- człowiek może w ogóle nie pamiętać, co się z nim działo wczoraj lub nawet kilka minut temu.
Nawet najbardziej zaradny kłamca wie, że alkohol rujnuje jego osobowość i życie. Dopiero nowe odurzenie, przez które sytuacja się pogarsza, pomaga uzależnionemu pozbyć się tego uczucia.
Kiedy alkoholowa euforia mija, trzeba wrócić do niepokojącego świata surowej rzeczywistości. Jeśli zwykłe życie bez alkoholu przestaje wydawać się interesujące, jest to poważny powód, aby pomyśleć o leczeniu.
Ponad 20 naukowców zaobserwowało wpływ różnych ekstraktów na organizm ludzki. Na podstawie eksperymentów i wielu badań wybrano składniki, które stopniowo oczyszczają krew z nagromadzonych toksyn i regenerują system nerwowy.
Połączone działanie tych substancji przywraca normalne funkcjonowanie narządów wewnętrznych, poprawia nastrój, pogłębia sen, a co najważniejsze - łagodzi apetyt na alkohol.
Uśmierzają zespół odstawienia i wywołują uporczywą niechęć do alkoholu. Normalizują funkcjonowanie układu nerwowego, łagodzą stres psychiczny, poprawiają pamięć, koordynację i koncentrację.
Neutralizuje toksyny w organizmie, pomaga w szybszej regeneracji po długotrwałym spożyciu alkoholu. Oczyszcza krew, pomaga zregenerować narządy wewnętrzne.
Wywołuje uporczywą niechęć do alkoholu, zapobiega rozwojowi objawów abstynencyjnych, zwalcza depresję i poprawia nastrój.
Przez większość swojej kariery pracowałem w klinice odwykowej. Wyprowadzałem uzależnionych ze stanu śpiączki, podpinałem kroplówki, aby „oczyścić wątrobę”, rozmawiałem z pacjentami. Wielu z nich przypominało więźniów, którzy sami zamknęli się w tym więzieniu. Uwolniły się z niego jednostki.
Biznesmeni, dzieci bogatych rodziców czy wychowane w biedzie - to nie ma znaczenia. Alkohol bezkrytycznie łamie każdego, ujarzmia, niszczy. Zdarzyło się, że osoba o silnej woli nie mogła sobie poradzić i zdarzyło się, że osoba bez celu w życiu odnajdowała jego sens. Wszystko zależy od nas samych.
ALCOZAR nie jest czarodziejską różdżką, nie uchroni cię od wszelkich kłopotów. Ale jeśli zdecydujesz, że chcesz rzucić picie, pomoże ci to zrobić. Bez obserwacji w szpitalu i przyjmowania silnych leków, stopniowo przywróci cię do normalnego życia.
Liczba opakowań ALCOZAR, potrzebnych do uzyskania oczekiwanego rezultatu, jest określana indywidualnie i może w niektórych przypadkach wzrosnąć.
Do tej pory zarejestrowano ponad 1500 przypadków zakupu podrobionych produktów, które nie mają nic wspólnego z producentem ALCOZAR.
Aby uchronić się przed towarami niskiej jakości, kupuj lek tylko od certyfikowanego producenta na tej stronie.
Bez wizyty w klinice
Bez rejestracji
Brak zespołu odstawienia
Anonimowo
Szybko
Ефективно
Opinie na temat ALCOZAR
Anna, 39 lat
Jak miałam 25 lat było wesoło: każdy dzień to święto, szampan, drinki, śmiech. Kiedy wyszłam za mąż, nawyk nie ustępował, a mój mąż mnie w ogóle nie wspierał. Rozstaliśmy się, kiedy miałam 35 lat. Okazało się, że alkohol spożywam nie tylko do święta. Coraz częściej piłam sama. Coraz rzadziej w barach i restauracjach, po pracy szłam prosto do sklepu po alkohol. Rano nie chciało mi się patrzeć w lustro. Opamiętałam się, gdy zwrócili mi uwagę w transporcie publicznym i nazwali mnie pijaczką. Rozpłakałam się i dopiero wtedy zrozumiałam, w co się zamieniłam. Sama znalazłam ALCOZAR i przeszłam cały kurs. Kiedy zaczęłam brać ten lek - alkohol natychmiast zniknął z mojego życia. Nie miałam zespołu odstawienia ani głodu alkoholu. Minęło pół roku, czuję się świetnie.
Aleksandra, 43 lata
Wstyd mi o tym pisać. Nie spodziewałam się, że może dotknąć mnie problem, jakim jest alkoholizm. Wszystko działo się bardzo szybko. Zaczęło się od lampki wina po ciężkim dniu w pracy. Potem zostawił mnie mąż, zapijałam smutki alkoholem. Skończyło się na tym, że wyrzucili mnie z pracy. Wychodziłam z domu tylko po to, żeby pójść do sklepu po alkohol. Prawie nie pamiętam tego okresu, wszystko jest za mgłą, jak we śnie. Dzięki Bogu, moja córka przyjechała (mieszka w innym mieście) i widząc mnie w tak okropnym stanie, namówiła na leczenie. Poszłam do psychiatry i zaczęłam stosować ALCOZAR. Pragnienie alkoholu zniknęło bez śladu niemal natychmiast po tym, jak zaczęłam brać ten lek. Dziękuję za nowe, satysfakcjonujące życie.
Leon, 63 lata
Kiedy umarła moja żona, zacząłem nadużywać alkoholu. Nie widziałem powodu, by dalej żyć i nie chciałem go widzieć. Nie chciałem pogodzić się z rzeczywistością. Żadne kliniki, zaszywanie, pigułki mi nie pomogły, a o psychiatrach nie było mowy, tylko mnie irytowali. Zgodziłem się tylko na ALCOZAR. Zrobiłem to ze względu na mojego syna, bez wiary w jego skuteczność. Lek jednak pomógł. Wydostałem się z tego dołka, pozbierałem się i żyję dalej. Od 4 lat w ogóle nie piję.